Jak prowadzić firmę i nie płacić ZUS – alternatywy dla DG
Obecnie największą zmorą młodego mikro przedsiębiorcy jest ZUS. Przypomnijmy, że od stycznia 2019 pełny ZUS to wydatek ok. 1320zł miesięcznie, dla przedsiębiorcy o przychodach powyżej uśrednionej wartości 5250zł miesięcznie.
Przedsiębiorca ma oczywiście do pokrycia jeszcze inne koszty, takie jak księgowość, pomoc prawna, lokal, sprzęt, amortyzacja sprzętu itp.. Oraz podatek do zapłacenia. W najbardziej typowej konfiguracji (VATowiec z podatkiem na zasadach ogólnych) będzie to 23%, a następnie 18%. Te wartości oczywiście można obniżyć o koszty prowadzenia działalności (koszty uzyskania przychodu).
Przeczytaj część pierwszą tego artykułu o „kosztach prowadzenia firmy, jednoosobowej działalności gospodarczej”
Niestety te same koszty tyczą się również freelancerów. Na potrzeby tego artykułu, drogi Wolny Strzelcu, będziesz nazywany przedsiębiorcą lub osobą samozatrudnioną, ponieważ prawnie i podatkowo nie uwzględniono rozróżnienia między Tobą, a jakąkolwiek inną osobą prowadzącą firmę.
Opłaty są tak wysokie, że statystyki mówią same za siebie – co trzecia firma upada w pierwszym roku. Po 3 latach jest to już ok. 50%.
Przejdź prosto do zagadnienia:
- Przejdź do części pierwszej tego artykułu o „kosztach prowadzenia firmy”
- Kto może prowadzić firmę bez ZUSu?
- Sposoby na firmę bez ZUS
- Wystaw fakturę bez posiadania firmy – useme
- Firma bez ZUS- inkubatory
- Zrób interes z kimś kto ma już firmę
- Spółka z o.o. jako najlepszy sposób na firmę bez ZUS
Na szczęście są LEGALNE sposoby na to, by nie płacić składek ZUS i obniżyć podatki.
Przykłady prezentowane przeze mnie są w pełni legalne. Nie uznaję tutaj przesadnego kombinowania, dlatego nie znajdziesz w artykule rozwiązań typu „zakładanie firmy za granicą” i innych, wobec których prawo jest bezradne, a powszechnie uznaje takie praktyki jako nielegalne.
Zanim przejdziemy do konkretów pamiętaj, że nie jestem radcą podatkowym. Wszystko co czytasz, to zbiór mojej wiedzy i doświadczeń. Zanim podejmiesz się próby zastosowania rozwiązań w swoim życiu – skonsultuj to z odpowiednią osobą lub jednostką.
Kto może prowadzić firmę bez ZUSu?
Właściwie każdy. Rozwiązań jest tak wiele, że nie przychodzi mi do głowy sytuacja, w której byłoby to niemożliwe. Należy jednak pamiętać, że przeważnie jest to tymczasowa optymalizacja podatkowa i należy każdy przypadek traktować indywidualnie.
Nie zawsze całkowite ominięcie opłat składek społecznych, jest najlepszym rozwiązaniem (np. Jeśli jesteś kobietą planującą ciążę w najbliższym czasie). Bardziej wartościowe może okazać się ich obniżenie. Niezależnie od tego jak bardzo ktoś zachwala Ci jedno rozwiazanie – każda firma wymaga indywidualnego podejścia. Pamiętaj, że kalkulator, budżet firmowy i Excel, to twoi najlepsi kumple, z którymi spędzisz niemal każdy wieczór jako przedsiębiorca. Nie zaniedbuj kumpli.
I co najważniejsze – przedsiębiorca w kwestii finansów skupia się na dwóch czynnikach – zwiększaniu przychodów i szukaniu kosztów, które obniżają podatki (optymalizacja podatkowa). Nie pozwól się zafiksować na uporczywym szukaniu kosztów i oszczędności. Praktyka pokazuje jasno, że lepiej skupić uwagę na zwiększaniu przychodów, niż szukaniu kosztów.
Sposoby na firmę bez ZUS
Działalność nierejestrowana
To najnowszy wynalazek rządu, wprowadzony 30 kwietnia 2018 roku w ramach „Konstytucji Biznesu”. Rozwiązanie samo w sobie jest ciekawe, jeśli prowadzisz drobną działalność (drobny handel i usługi, chałupnictwo) lub chcesz przetestować swój pomysł, a przychód* nie przekracza w żadnym miesiącu 2019 roku 1150zł.
Podatek rozliczasz tylko raz w zeznaniu podatkowym w PIT-36, część „inne źródła.
Z założenia działalność nierejestrowana, miała być zwolniona z ZUS. Niestety po wejściu ustawy w życie, ZUS podważył zasadność, traktując taką działalność jako pracę na umowę zlecenie, która nie zwalnia ze składek ZUS. Dlatego jeśli zajmujesz się drobnym handlem lub jesteś studentem, nie musisz płacić składki ZUS. Niestety w przypadku pozostałych osób, zleceniodawca ma obowiązek zgłoszenia do ZUS i odprowadzenia składek.
Ta powstała luka, prawdopodobnie zostanie w jakiś sposób załatana. Dlatego upewnij się, że momencie czytania artykułu, nie weszły w życie nowe przepisy.
Dodatkowo jeśli w jednym miesiącu przekroczysz dochód choćby o 1zł – masz 7dni na obowiązkowe założenie działalności gospodarczej.
Wystaw fakturę bez posiadania firmy
Istnieje na rynku firma, która pod domeną useme.eu, daje freelancerom możliwość wystawiania faktur, bez zakładania własnej firmy. Jak to działa?
Freelancer wykonuje zlecenie dla kontrahenta. Kiedy przychodzi czas zapłaty, za pośrednictwem useme.eu wystawia fakturę pro-forma na firmę Useme sp. z o.o., kiedy klient wykona przelew na ustaloną kwotę, pro-forma automatycznie zamienia się na normalną fakturę VAT.
Ile to kosztuje?
Przede wszystkim spółka Useme jest płatnikiem VAT na zasadach ogólnych, która wystawia Ci umowę o dzieło, jednocześnie z wystawieniem faktury VAT. Pobierając prowizję za wystawienie w wysokości 5% od kwoty bez VAT.
Czyli należy pamiętać, że kontrahent płaci 23% VAT. Następnie od pozostałej kwoty płacimy 5% prowizji i na końcu podatek od umowy o dzieło (można go wyliczyć przy użyciu kalkulatora: wynagrodzenia.pl)
Poniżej przykład umowy na kwotę podstawową 250zł (307,50zł z Vat)
„Firma bez ZUS” – inkubatory przedsiębiorczości
Na rynku powstało kilka spółek, które umożliwiają prowadzenie swojej działalności w ramach ich organizacji. Najlepszym określeniem na tego typu formę jest „inkubator”. Taka inkubacja pozwala korzystać z opieki inkubatora (księgowość, pomoc prawna, biura, mentoring, …), do czasu usamodzielnienia się firmy. Albo i dłużej, nie ma tu z reguły limitów.
Rozpoznawalne są trzy czołowe podmioty:
Płacąc stałą opłatę miesięczną (AIP – 300zł, pozostałe – 250zł), otrzymujesz dostęp do:
- osobowości prawnej (w kontaktach z kontrahentami posługujesz się danymi inkubatora)
- Systemu księgowego (wystawianie faktury VAT)
- księgowości
- pomocy prawnej
- biur coworkingowych (kolejność inkubatorów jest zgodny z rankingiem rozwiniętej infrastruktury. Coworki AIP są rozmieszczone we wszystkich miastach wojewódzkich i wielu innych)
- konsultacje
- mentoring
- doradztwo marketingowe
- pomoc w pozyskiwaniu funduszy/dotacji
Dlaczego „bez ZUS”?
Niepłacenie ZUSu jest jednocześnie prawdą i nieprawdą, a wynika z formy prawnej. Chodzi o to, że jesteś właścicielem „startupu”, który podlega inkubacji. Możesz (ale nie musisz) się w tym startupie zatrudnić, na umowę zlecenie/o dzieło, gdy chcesz pobrać pieniądze z konta firmowego.
I tu kryje się cała tajemnica inkubatorów – dotyczą Cię warunki z umowy zlecenie/o dzieło, a nie bycia przedsiębiorcą. Najkorzystniej mają studenci – podpisując z inkubatorem umowę zlecenie, pobierają z konta firmy pieniądze, odliczając wyłącznie podatek.
Istnieje też pewna, kluczowa przewaga umowy zlecenie/o dzieło. Szczególnie dla freelancerów wykonujących pracę kreatywną. „Koszty uzyskania przychodu”, dzięki temu, w tego typu umowach, wybieramy podstawę opodatkowania. I tak, standardowo, podatek liczymy od 80% dochodu, a jeśli przekażemy prawa autorskie, tylko od 50%. Właściciel działalności gospodarczej niestety nie może z tego skorzystać.
Jest wiele plusów i minusów korzystania z inkubatorów, ale o tym w osobnym artykule, w którym niedługo opiszę własne doświadczenia z AIP. Wniosek mam jeden – jeśli jesteś studentem i masz pomysł na względnie prosty i powtarzalny biznes (handel, loga dla firm, szkolenia dla firm…), to inkubatory są genialnym rozwiązaniem. A jeśli biznes wymaga indywidualnego podejścia – odpuściłbym sobie.
Dla studentów szczególnie korzystny jest też fakt, że mogą prowadzić swoją firmę już na studiach, a następnie zakładając działalność gospodarczą (przechodząc z inkubatora na własną działalność), nie tracą zniżek. Oznacza to, że w połączeniu z artykułem o kosztach prowadzenia firmy w rozdziale o ZUS, taki student pierwszego roku, przez 7,5 roku prowadzenie firmy zapłaci opłaty obowiązkowe o uśrednionej wartość miesięcznej w wysokości około 340zł !!!
- opłata inkubacyjna 250zł przez 5 lat – inkubator, brak ZUSu, wliczona księgowość, prawnik i biuro
- działalność gospodarcza – ZUS ok. 350zł przez 0,5 roku – „Ulga na start”
- działalność gospodarcza – ZUS ok. 550zł przez 2 lata – „preferencyjny ZUS”
Zrób interes z kimś, kto ma już firmę
Znajdź w swoim otoczeniu kogoś, kto ma juz firmę o podobnym lub uzupełniającym zakresie działań i nawiąż współpracę. Jako osoba bez stałych godzin pracy, możesz zostać legalnie zatrudniony na umowę zlecenie, albo o dzieło. Bycie przedsiębiorcą, a w szczególności bycie przedsiębiorczym, nie polega na samym posiadaniu firmy. Tylko na działaniach, które prowadzą do zysków i skalowania.
Musisz uważać, by firma w której działasz, nie była słupem. Czyli fikcyjnym podmiotem, który wykorzystujesz do wystawiania faktur. Prowadzenie tego typu firmy w firmie jest nielegalne.
Najlepiej zastosować schemat wykorzystywany w useme.eu. Pozyskujesz klienta. I klient, i właściciel firmy akceptują przygotowaną przez ciebie ofertę/umowę. Właściciel zatrudnia cię na umowie zlecenie/o dzieło do wykonania tego zlecenia. Po czym pobiera prowizję za własną pracę i zasoby, których użyłeś. Dobrze by ta prowizja się formalnie pojawiła – udział w zyskach, jest ważnym argumentem w przypadku ewentualnych kontroli.
Oczywiście w tej formie właściciel bierze odpowiedzialność za twoje działania i on jest właścicielem pieniędzy, do momentu wypłaty. To niesie za sobą obustronne ryzyko, a prowizja tak czy inaczej powinna się pojawić – przy przejęciu odpowiedzialności za ciebie, z reguły nie przyjmie takiego brzemienia, bez realnych korzyści. Ale chyba nie musze ci przypominać, że w biznesie należy działać uczciwie? 🙂
Kolega na etacie
Kolejne rozwiązanie jest identyczne do poprzedniego. Różnica jest w osobie przedsiębiorcy. Osoba pracująca na umowę o pracę i zarabiająca minimum najniższą krajową, zakładając firmę nie musi płacić składek ZUS.
Dalej działa to już dokładnie tak samo – zatrudnia cię do realizacji zleceń pobierając ustaloną prowizję. Pamiętaj, że nie może być słupem! Musi być realnie zaangażowany w firmę, w której jesteś pracownikiem, nawet jeśli to ty wykonujesz czarną robotę.
Takie rozwiązanie jest możliwe, dlatego o nim wspominam, jednak o ile w pierwszym rozwiązaniu widzę sens, o tyle w drugim ryzyko, dyskomfort i brak kontroli, przeważa nad korzyściami. Pamiętajmy, że obecnie przez aż 2,5 roku mamy niski ZUS, we własnej firmie. Jeśli nasz znajomy chce otworzyć firmę i szuka w tym pomocy, lub pomysłu, to taka współpraca na pewno będzie bardzo korzystna obustronnie. Namawianie kogoś na prowadzenia biznesu, szczególnie na etacie, nigdy nie kończy się dobrze.
Przykład
Sztandarowym przykładem jest branża ślubna foto i wideo. Sezon ślubny trwa około pół roku i są firmy, które opierają swoje działania tylko na tym sezonie.
Oznacza to, że i firma foto i firma wideo, przez pół roku płaci ZUS (pół roku pełnego ZUSu to ok 7500zł), praktycznie nie generując przychodów.
Dlatego większość tego typu firm zawiesza działalność, przez co traci możliwość pracy poza sezonem. Może firma przyjmowałaby mniejsze zlecenia i miała przychód, ale lepszy mały niż żaden.
Wystarczy, że takie firmy się połączą. Firma fotograficzna zatrudni filmowca. Pomijając oszczędność ZUS i czasu, to występują też korzyści dodatkowe, jedna księgowość, jeden prawnik, jedna strona, jeden marketing, itp. Biznes w tym przypadku foto+video jest o wiele bardziej rentowny, sam nie wiem do końca dlaczego firmy w większości nie wykorzystują tego potencjału. Takie przypdaku występuję w większości branż.
Stawianie na samodzielność, daje poczucie komfortu i niezależności. Ale zawsze będzie mniej rentowne, niż tworzenie całej struktury. Zawsze trzeba zadać sobie pytanie, czy robimy biznes po to, żeby stworzyć sobie wygodne miejsce pracy, czy żeby zarabiać realne pieniądze.
PS.
Najpoprawniejszą formą łączenia firm, jest spółka cywilna. Wtedy mówimy o relacji wspólników, nie właściciel-pracownik. Niestety ta forma prawna, jest opłacalna w bardzo indywidualnych i szczególnych przypadkach.
Spółka z o.o. jako najlepszy sposób na firmę bez ZUS
Na koniec zostawiam najsmaczniejszy kąsek, bo choć to najlepsze rozwiązanie, to samo prowadzenie tej formy działalności nie należy do najprostszych i najtańszych.
Mechanizm jest bardzo prosty – zakładając spółkę z o.o. w dwie osoby, nie mamy obowiązku płacenia składek ZUS. Ilość ma tutaj kluczowe znaczenie, dwie osoby, nie jedna! W przypadku jednoosobowej spółki z o.o. taka korzyść nie występuje.
Dlaczego tak jest?
Jako właściciel spółki nie jesteś w niej zatrudniony. Więc formalnie jesteś osobą bezrobotną. W jaki sposób wypłacać w takim razie pieniądze z własnej firmy? Podstawowe sposoby są 3:
- dywidenda
- umowa o pracę (tutaj zapłacimy ZUS pracowniczy, ale warto rozważyć zatrudnienie we własnej firmie na ułamek etatu, chociażby ze względu na ubezpieczenie zdrowotne)
- umowa o dzieło – szczególnie atrakcyjna dla twórców, gdzie podatek możemy zapłacić tylko od 50% dochodu.
Nie wszystko złoto, co się świeci…
Oczywiście to rozwiązanie ma podstawową wadę, jaką jest pełna księgowość. Wymaga dużej precyzji i koszt księgowego podnosi się w okolice 450zł miesięcznie. Co nadal jest oczywiście mniejszym wydatkiem, niż pełny ZUS, który w 2019 roku wyniesie ok 1320zł, plus normalna księgowość 150zł
Dodatkowo wszystkie struktury organizacyjne są bardziej skomplikowane i wymagają większego zaangażowania.
W opozycji stają korzyści wynikające z prowadzenia spółki z o.o. jak przykładowo wspominany brak ZUS i odpowiadanie majątkiem spółki, a nie własnym, w razie problemów (ograniczona odpowiedzialność). Taką firmę, można też formalnie sprzedać. Niestety działalności gospodarczej nie da się nikomu przekazać – jest przypisana do danej osoby, a spółka z.o.o. ma własną osobowość prawną i może zostać przejęta.
Podsumowanie
Wybór formy prowadzenia firmy, to sprawa bardzo indywidualna. Mam nadzieję, że po lekturze powyższego artykułu masz własne refleksje i wiesz już za czym się rozglądać. Niestety tego typu artykułów nie da się podsumować jednym zdaniem.
Chciałbym jednak podkreślić dwie oczywistości:
- jesteś studentem, nie zakładaj działalności gospodarczej, wykorzystaj fakt, że jesteś zwolniony z opłat ZUS – zniżki przydadzą się po studiach!
- nie jesteś pewien swojego pomysłu na biznes, to nie zakładaj działalności gospodarczej. Jeśli po kilku miesiącach zamkniesz firmę, tracisz możliwość skorzystania z preferencyjnej składki ZUS na okres 5 lat! Podobnie z dofinansowaniami na otwarcie działalności, warunkiem większości jest nieprowadzenie działalności na kilka lat wstecz. Wykorzystaj inne formy, rozwiń swoją działalność, a kiedy pojawią się regularne przychody – wtedy rozważ krok do przodu.
- chcesz przetestować swój pomysł, a następnie pozyskać dofinansowanie skorzystaj np. Z inkubatorów. Z prawnego punktu widzenia, prowadząc firmę w inkubatorze, nie masz pracy, chyba, ze wystawisz umowę zlecenie/o dzieło. Oznacza to, że możesz dostać nawet dofinansowanie z PUP na rozpoczęcie działalności, którą już prowadzisz. Inkubatory dają też łatwiejszy dostęp do inwestorów i innych metod finansowania.
Kiedy wiesz już jakie są alternatywy dla działalności, przelicz dokładnie ile będzie Cię kosztowało prowadzenia firmy według jednej z powyższych form, a ile prowadzenie DG, o kosztach w działalności gospodarczej przeczytasz w pierwszej części tego artykułu: „Koszty prowadzenia firmy, jednoosobowej działalności gospodarczej”
Wybór działalności to sprawa bardzo indywidualna, zdaje sobie sprawę, że pokazując ci kierunek nie odpowiadam na wszystkie, nurtujące cię pytania. Zapewniam, że nawet napisanie książki nie wyczerpałoby tematu. Dlatego czuj się swobodnie, zadając mi pytania w komentarzach – postaram się odpowiedzieć najlepiej jak potrafię 🙂
Bardzo fajny artykuł, ja prowadziłem własną działalność gospodarczą ale jak mi wszedł duży zus to też szukałem oszczędności i teraz korzystam z inkubatora twój startup. Bardzo przydatne rozwiązanie. Nie płacę za porady prawne, mam opiekę marketingową osobowość prawną i księgowość w tej samej cenie co wcześniej płaciłem za samą księgowość.
Dzięki Radek, święta prawda! 🙂
Inkubatory to genialna inicjatywa, sam pracuję nad stworzeniem tego typu rozwiązania u siebie w firmie. Niestety jest nadużywana – inkubator nie oferuje odpowiedniego wsparcia, a startupowcy oczekują gorącej kawy na ławie – bez własnego wkładu i zaangażowania.
Przykre, acz najrealniejsze realia. Niedługo wrzucę artykuł obnażający trochę jak to działa w AIP.
Jeśli masz przemyślenia na temat instytucji z której korzystasz – wszyscy będziemy Ci wdzięczni!
Powodzenia w działaniach! 🙂
Super, chętnie się dowiem jak to działa w innych inkubatorach – będę czekał na wpis 🙂 Ja swoją przygodę z fundacją twój startup rozpocząłem w grudniu, rok temu. Na początku jest szkolenie z systemu CRM, przez który można wystawiać faktury. Każdy ma swoje indywidualne subkonto, wypłaty są realizowane sprawnie. Jak potrzebowałem dokumentów RODO czy regulaminu na stronę www to dostałem gotowca od działu prawnego, więc duży pozytyw i oszczędność. Bardzo przydały mi się również konsultacje i szkolenia z marketingu- świetny i bardzo pomocny team 🙂 Oprócz tego można korzystać z coworkingu albo salek, ale nie wiem dokładnie w jakiej liczbie… Czytaj więcej »
Szkoda, że nie było czegoś takiego jak zaczynałem, bo składki ZUS na początku dodały mi sporo stresu, pomimo zniżkowych dwóch lat, które szybko przepłynęły. Prowadzanie działalności gospodarczej nawet małej jednoosobowej nie jest takie proste i jest dużo innych wydatków, a nie tylko płacenie pitów, zusów i vatów.
Niestety prawda 🙂 Ale jakoś musimy dzielnie wspierać budżet naszego państwa i leciwych obywateli 🙂 Do nas należy natomiast decyzja, czy zrobimy to z podniesioną głową, czy z pieśnią przekleństw na ustach, czy… nauczymy się optymalizacji podatkowej 😉
Pozdrawiam! 🙂
Polecam również: https://taxshield.pl/firma-bez-zus rejestrują spółki zoo za darmo i masz firmę bez zus 🙂
nie znam, więc nie polecę czytelnikom, ale wiem, że takie koncepty istnieją, z ciekawości przyjrzę się 🙂 artykuł o tym jak działa spółka/fundacja i jakie przynosi korzyści powstanie już pewnie w 2021 roku 🙂
Pomocna treść, też korzystałam z inkubatora przez 2 lata. Teraz szukam nowej formy. Przedstawione przez Ciebie treści to dla mnie świetne wskazówki.